Noc Walpurgii Sabat Beltane

Już niebawem obchodzimy jeden z największych sabatów. Z góry chciałam zwrócić uwagę na słowo sabat, nie bójmy się tego słowa, ponieważ nie oznacza on nic złego a mówi o święcie które było obchodzone w różnych kulturach i krajach na swój sposób w dawnych czasach.
Wraz z przyjściem chrześcijaństwa niektóre pogańskie sabaty przekształciły się w katolickie święta ponieważ tak mocno były zakorzenione w wyznaniach pogan że kościół nie potrafił ich całkowicie usunąć z kultury ówczesnych ludzi. Tak też używając tej nazwy zapewne nie zostaniemy od razu czarownicą latającą na miotle a będziemy kojarzyć te słowo z ważnym dniem naszych przodków, świętem magii, ponieważ wówczas wszelkie czary, prośby i życzenia się spełniają, mają magiczną moc.
Tak też z nocy z ostatniego kwietnia na pierwszy dzień maja obchodzony jest największy sabat. Zwany jest on celtyckim świętem Beltane, nordycką Nocą Walpurgii, czy słowiańskim świętem ku czci Welesa
Jest to czas kiedy powłoka między światem widzialnym i niewidzialnym jest najcięższa, i wszystko może się zdarzyć w tą magiczną noc. Przede wszystkim jest to z jednej strony dzień zmarłych i duchów zaś z drugiej strony powracającego słońca, płodności i nowego życia. Jest to czas radości, miłości i witania nowego światła.
Dawniej 30 kwietnia gaszono wszystkie ogniska i dokładnie czyszczono piece, kominy czy paleniska aby były one gotowe na przywitanie nowego ognia, symbolu nowego początku i życia, Także w ten dzień po zachodzie słońca, ponieważ według celtyckich wierzeń nowy dzień zaczyna się po zachodzie słońca palono wielkie ogniska by wystraszyć złe moce, i sprowadzić słoneczne światło na ziemię. Ogień w te święto ma szczególną moc oczyszczania z wszelkich chorób, złych mocy, duchów i pecha również proszono go o dostatek i pomyślność. Skakano przez ogniska zapewniając sobie szczęście a nawet przeprowadzano pomiędzy ogniskami bydło dla oczyszczenia i zapewnienia dobrobytu. Ważne były również kwiaty i zioła które kobiety zbierały w tą noc, plotły z nich wianki i przystrajały domy. Mężczyźni znów przygotowywali pal na majowa zabawę. Nocne biesiady i wyprawy w las po zioła były również przykrywką do potajemnych spotkań i uciech cielesnych w tą noc było dozwolone wszystko. Z pala o którym wspomniałam wcześniej przygotowywali słup majowy wokół którego tańczona splatając ze sobą kolorowe wstęgi na znak zjednoczenia ze sobą boga i bogini. Także wybierano majową królową która podobno objeżdżała naga na białym koniu całą wieś lub wybierała sobie majowego króla tzw zielonego człowieka, którzy objeżdżając wieś zaczynali majowy pochód. Ten dzień stał się najlepszym dniem na zaślubiny a dzieci urodzone tego dnia uważano za wyjątkowe i szczęśliwe.
Sabat beltane jednak chyba najczęściej kojarzony jest z zlotem czarownic które właśnie w tą noc spotykały się na tzw placu czarownic by razem polecieć na górę Brocken gdzie odbywały się orgie, palone ognie miały właśnie także odstraszyć czarownice i ich czary od domostw.


Z nastaniem chrześcijaństwa zwyczaje nieco się zmieniły, zaczęto malować wówczas kredą krzyże na domach, ustawiano skrzyżowane miotły oraz przez wieś przechodziły procesje śpiewające pieśni, by odstraszyć złe moce.
Czasy się zmieniają oraz uroczystości jednak magia tego dnia jest zachowana i my również możemy ją wykorzystać. Spędźmy więc ten dzień na łonie natury, wśród drzew, zaplećmy wianki z 9 różnych kwiatów by zapewniły nam pomyślność, a także ustrójmy wazony polnymi kwiatami, ważnym ziołem w te święto był głóg, tak też i je przynieśmy do naszych domów. Spędźmy ten dzień miło z naszym partnerem czy partnerką przy romantycznej kolacji kończącej się dopiero nad ranem. W szczególności pary starające się o poczęcie dziecka powinni wykorzystać magię tej nocy.
Także jeśli to możliwe palmy wielkie ogniska jeśli nie mamy takiej możliwości i spędzimy ten dzień w domu zapalmy święcę, niech będzie ich najwięcej. Spalmy wszystkie stare sprawy, które nas bolą, możemy napisać na kartce wszystkie złe rzeczy i niepowodzenia które dzieją się w naszym życiu i spalić je w ogniu z intencją oczyszczenia. Ogień wówczas naprawdę ma świętą moc. Jest to również dobry czas by spalić wszelkie źle kojarzące się nam rzeczy czy pamiątki np. po byłym partnerze. W tą noc możemy uwolnić się od wszystkiego i skorzystać z oczyszczającej mocy ognia, oraz poprosić jego siłę o szczęście i pomyślność.